Dobry plan treningu/lekcji to podstawa naszej pracy. Wyobraźmy sobie naukę alfabetu opuszczając kolejne litery. Nieład, chaos, brak konsekwencji to najczęstsze błędy trenerów/nauczycieli. Dobrze przygotowany plan to chronologicznie ułożone umiejętności, zadania ruchowe tworzące całość. Już teraz zaplanuj swoje zajęcia, nie tylko na przyszły tydzień, ale na kolejne miesiące. Dlaczego warto planować treningi/lekcje?
Szkolenie dzieci to PROCES, który musi zostać zaplanowany z pieczałowitą dokładnością. W szkole obowiązuję nas plan pracy (zgodnie z podstawą programową i wybranym programem wychowania fizycznego). Rozkład materiału pozwala nam zaplanować ilość lekcji z danej dyscypliny sportowej. Mamy podział na:
- koszykówkę
- piłkę nożną
- siatkówkę
- unihokej
- piłkę ręczną
- gry i zabawy, motoryczność
- lekką atletykę
- taniec
- inne
Zobacz również: Dlaczego warto pracować z dziećmi z klas I-III szkoły podstawowej?
Sam rozkład materiału jest tylko spisem tematów z danego zakresu. Nauczyciel musi tak zaplanować lekcje, żeby nauczyć określonych elementów technicznych, ale przede wszystkim zachęcić uczniów do aktywności fizycznej. Każda dyscyplina ma określoną liczbę godzin (koszykówka np. 18h), którą realizuję w określonym terminie. Planuję zajęcia i skupiam się tylko i wyłącznie na danym sporcie drużynowej. Dlaczego? Tylko poprzez ciągłe powtarzanie, ciągły kontakt np. z koszykówką, dziecko jest w stanie przyswoić sobie podstawowe elementy techniczne jak: kozłowanie, rzut do kosza, podania, dwutakt etc. Przez miesiąc ćwiczymy daną dyscyplinę, na efekty nie trzeba długo czekać. Dziecko widząc swój postęp, jeszcze chętniej ćwiczy. A teraz wyobraźcie sobie drugą opcję:
W poniedziałek prowadzicie lekcje z siatkówki, we wtorek – koszykówka, czwartek – piłka nożna, piątek – gimnastyka. Różnorodność zajęć jest, ale czy efektywność jest zachowana? Czy dziecko przyswoi sobie dany element, kiedy ma lekcje raz w tygodniu z danego sportu lub nawet rzadziej? Czy nauczyciel ma prawo wtedy ocenić poziom przyswojenia umiejętności przez uczniów? Tylko najbardziej sprawni zaliczą na dobrą ocenę (zawsze sobie poradzą), gorsi uczniowie jak nie potrafili np. rzucać do kosza, tak się już nie nauczą. Ich motywacja do uprawiania jakiegokolwiek sportu spadnie do zerowego poziomu. Nie możemy do tego dopuścić, głównym celem wychowania fizycznego jest promowanie aktywności ruchowej w każdej formie. W szkole pracujemy z różną młodzieżą, niekoniecznie z modelem mistrza. Warto się nad tym zastanowić, szczególnie przy planowaniu lekcji.
Oczywiście, przeplatam różne formy aktywności fizycznej w czasie roku szkolnego. Zawsze, ale to zawsze kieruję się zdrowym rozsądkiem. Jeśli przeprowadzam test szybkości na 60 m, to kilka lekcji przeznaczam na kształtowanie tej cechy motoryczności (choć jest ona wybitnie dziedziczona genetycznie). Wszystkie sprawdziany, testy planujemy wcześniej, dzieci muszą być odpowiednio do nich przygotowane. Nie może być takiej sytuacji, gdy cały rok szkolny klasa gra w piłkę nożną (ehhh), po czym pod koniec semestru ni z gruszki, ni z pietruszki jest sprawdzian z piłki lekarskiej. Dla uczniów to jest zaskoczenie, dla mnie nieporozumienie i brak jakiegokolwiek planu działania.
Jeśli zależy Wam na zawodach międzyszkolnych, warto zaplanować lekcje z danej dyscypliny w okresie poprzedzającym turnieje.
To samo tyczy się z szkoleniem piłkarskim (również inne sporty). Cały proces treningowy składa się z trzech słów:
- Co? – cały plan szkolenia, ćwiczenia, gry i zabawy ruchowe
- Jak? – nasz styl, jak komunikujemy się z zawodnikami
- Dlaczego? – nasza wizja oraz model gry
Każdy trener powinien znać swoich zawodników, ich charakterystykę psychofizyczną. Zaczynamy od prostych form ruchowych, następnie przechodzimy do bardziej skomplikowanych. Zawodnicy potrzebują naszego wsparcia w KAŻDYM ETAPIE ich rozwoju. Proces treningowy powinien być spójny, kompleksowy oraz efektywny.
Każdy trener powinien wyznaczyć sobie REALNE cele. Wiele zależy od grupy zawodników, warunków bazowych, czasu poświęconego na treningi. Co ważne, raz napisany plan pracy może być zmieniamy w ciągu roku dowolną ilość razy. Trening jest procesem dynamicznym, dzieci w różnych stopniu przyswajają wiedzę, czasem szybciej, czasem wolniej. Cały czas się uczę i podążam za trendami, jednocześnie mam swoje własne wyrobione zdanie i wizję nauczania piłki nożnej. Stale obserwuję postępy moich zawodników, na bieżąco koryguje swoje cele i założenia.
A co jeśli nie zrealizujemy wszystkich założeń z planu pracy?
Nie ma czym się przejmować. Nie musimy realizować wszystkich celów, czasem jest to nierealne z przyczyn od nas niezależnych. Ważne żeby wyciągnąć wnioski, zastanowić się co możemy poprawić, nad czym więcej pracować, który element sprawia zawodnikom najwięcej problemów etc. Dzięki temu jeszcze lepiej możemy zaplanować nasza pracować na kolejne miesiące.
Jeśli macie uwagi, piszcie śmiało w komentarzach, na FB (facebook.com/wfdlakazdgo) oraz na mejla 😀