Dzisiaj będzie krótko i treściwie. Sprawiedliwy wybór drużyn przed meczem nie jest prostym zadaniem dla nauczyciela. W klasie zawsze jest kilku liderów, którzy za wszelką cenę chcą wybierać składy. Są też słabsi uczniowie, którzy często są pomijani lub wybierani jako ostatni. Jak optymalnie wybrać składy, żeby mecz był wyrównany, a uczniowie o gorszych predyspozycjach nie czuli się odrzuceni?

Dzieci są różne, w każdej klasie są liderzy oraz osoby, które mają problemy w pracy grupowej. Jedni są lepsi w koszykówkę, inni w siatkówkę, a jeszcze inni biją rekordy szybkości w krótkich biegach. Mecz jest najbardziej atrakcyjną częścią każdej lekcji. Każdy chce grać, przeżywać emocje, rywalizować z innymi. Nauczyciel/instruktor powinien zwrócić szczególną uwagę na moment tworzenia drużyn, gdyż w tym momencie łatwo popełnić błędy wychowawcze. Wyobraźcie sobie jak czuje się dziecko, które wybierane jest na samym końcu. Nie dość, że ma problemy z daną dyscypliną, to jeszcze jest wykluczone/niepotrzebne w grupie. Motywacja ucznia do aktywnego udziału w lekcji spada praktycznie do zera. Nie mogę do tego dopuścić. NIGDY nie pozwalam wybierać drużyn samym uczniom.

http://www.dreamstime.com/stock-photo-children-image29082450

Ustawiam dzieci w szeregu, nie zwracam uwagi na uczniów, którzy koniecznie chcą wybierać. Wybieram kapitanów drużyn i do nich dobieram pozostałych. Co ważne, bardzo często najsłabsi uczniowie są liderami. Po kilku lekcjach uczniowie już są przyzwyczajeni do mojego sposobu ustalania składów. Nikt nie protestuje, nie nalega na zmianę drużyn, każdy zna swoją rolę w grupie.

Dobierając drużyny biorę pod uwagę cechy grupy:

  • poziom zdolności motorycznych, poznawczych, indywidualnych
  • ewentualne znaczące postacie wewnątrz grupy (liderzy)

Jak wybrać składy podczas pierwszej lekcji z nową grupą?

Jedynym optymalnym sposobem jest ustawienie uczniów w szeregu i odliczanie np. do 3-ech (w zależności od ilości drużyn). Jest to dość przypadkowa metoda, składy często nie są optymalne, ale sprawiedliwe biorąc pod uwagę aspekt wychowawczy. Podczas pierwszej lekcji mógłbym pozwolić wybierać uczniom składy, ale tak jak wyżej wspomniałem-unikam tego jak ognia, nie chcę aby na moich lekcjach ktokolwiek czuł się odrzucony. Zajęcia mają przynosić pozytywne emocje, dlatego KAŻDE DZIECKO WYGRYWA, niezależnie od wyników rywalizacji. Dotyczy to zwłaszcza najmłodszych grup.

Zobacz również: Gry i zabawy ruchowe z piłką. Kochaj piłkę, troszcz się o nią

Podczas treningu z przedszkolakami również odpowiadam za podział drużyn. Z maluchami jest zupełnie inna praca niż z uczniami szkoły podstawowej. Dziecko czasami (zwłaszcza nowe w grupie) nie chce być w danej drużynie, do każdego ćwiczenia podchodzi bardzo emocjonalnie, w pełni zaangażowane. Jeśli widzę że dziecko nie chce być w danym zespole (może się całkowicie zniechęcić do gry) to odpuszczam. Oczywiście, wszystko w ramach zdrowego rozsądku. NAJWAŻNIEJSZY jest stały punkt zbiórki, tak żeby maluchy wiedziały jak i gdzie ustawić się przed meczem. Zapoznanie się z podstawowymi zagadnieniami organizacyjnymi zajmuję kilka jednostek treningowych, ale w późniejszym czasie zdecydowanie ułatwia nam to pracę.

Jeśli macie inne sposoby dzielenie zespołów przed meczem, to piszcie śmiało w komentarzach lub na FB.

This will close in 0 seconds


Facebook Like Box provided by plumber orange county